Rosjanie patrolują akwen Morza Czarnego za pomocą lotnictwa - USW.


Sytuacja w akwenie Morza Czarnego i Azowskiego pozostaje niezmieniona. Rosja trzyma swoją flotyllę z dala od ukraińskiej obrony, jednak wykorzystuje swoje lotnictwo do patrolowania zachodniego i południowego wybrzeża Krymu, poinformował przedstawiciel Marynarki Wojennej Ukrainy kapitan 3. rangi Dmitrij Pletenczuk.
„Wróg nadal trzyma się z dala od Morza Azowskiego, a praktycznie cały czas jego flota, którą można nazwać zdolną do walki, pozostaje w bazie w Noworosyjsku. Na posterunku morskim trzymają oni okręt podwodny, który jest nośnikiem rakiet manewrujących, ale obecnie jest on używany do ochrony miejsc, gdzie znajdują się inne statki” - powiedział przedstawiciel, cytowany przez Ukrinform.
Zdaniem Pletenczuka rosyjskie lotnictwo nadal przeprowadza rozpoznanie i patrolowanie przestrzeni powietrznej.
„Próbują w ten sposób pilnować akwenu przylegającego do tymczasowo okupowanego Krymu. Są najbardziej aktywni na zachodnich i południowych wybrzeżach” - poinformował przedstawiciel.
Odpowiadając na pytanie, czy okupanci odtwarzają punkty dowodzenia na terytorium Krymu, aby tam przywrócić Flotę Czarnomorską Federacji Rosyjskiej, Pletenczuk powiedział:
„Nawet jeśli ta informacja zostanie potwierdzona, może to świadczyć tylko o tym, że chcą zwiększyć nasze wysiłki wywiadowcze, aby w przyszłości łatwiej nam było uderzyć. Ponieważ Krym jest znacznie bliżej części lądowej, niż Noworosyjsk”.
Czytaj także
- Drony, roboty i DeepStrike: nowe priorytety Sił Zbrojnych Ukrainy
- Co piąty dron Rosjan jest wykorzystywany na południu Ukrainy - Siły obrony
- Uczestnik działań bojowych: jak uzyskać status dla tych, którzy służą od 24 lutego 2022 roku
- Martwa strefa zmusza Rosjan do atakowania małymi grupami
- Rosjanie obawiają się ukraińskiego desantu na Kępach Kinburn i Tendriv - Siły Obrony
- Wróg zaatakował Kijów dronami i rakietami: skutki 'uderzeń'