Na Wołyniu sądzono kolejowców za nielegalne przewożenie dezertera.
09.07.2025
1251

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
09.07.2025
1251

W Lubomlu na Wołyniu sąd wydał wyrok na dwóch pracowników Ukrzaliznycy, którzy w styczniu 2025 roku w wyniku wcześniejszego spisku starali się nielegalnie przewieźć mężczyznę powołanego do wojska do Polski. Ukryli go w chłodniach lokomotywy. Za tę 'usługę' jeden z nich otrzymał 8 tysięcy dolarów amerykańskich. O tym poinformowano w wyroku sądowym, który opublikowano w Jednolitym Państwowym Rejestrze Orzeczeń Sądowych.
Pracownicy Ukrzaliznycy postanowili zarobić na wywozie mężczyzny za granicę
Maszynista lokomotywy i jego pomocnik wiedzieli, że podczas stanu wojennego wyjazd mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat jest zabroniony. Mimo to jeden z nich, mając regularne kursy do Polski, zgodził się pomóc obywatelowi, który nie miał legalnych podstaw do przekroczenia granicy. Spotkanie i wstępne uzgodnienia miały miejsce w grudniu 2024 roku, a już 21 stycznia 2025 roku mężczyznę ukryto w komorze technicznej lokomotywy, która przejeżdżała przez międzynarodowy punkt kontrolny 'Jagodzin'. Z danych śledztwa wynika, że to właśnie maszynista otrzymał wynagrodzenie pieniężne, podczas gdy jego kolega był zaangażowany w realizację planu, ale nie wiedział o wynagrodzeniu. Obaj oskarżeni przyznali się do winy i wyrazili skruchę. Sąd uwzględnił okoliczności łagodzące - pozytywne cechy, brak wyroków skazujących, udział jednego z nich w działaniach bojowych oraz nagrody za służbę.Maszynista, którego uznano za organizatora przemycania, otrzymał karę w postaci czterech lat ograniczenia wolności z konfiskatą mienia oraz zakazem pełnienia stanowisk związanych z przewozami przez granicę przez trzy lata.
Pomocnik maszynisty otrzymał trzy lata ograniczenia wolności, ale został zwolniony od odbywania kary z probacją na dwa lata. Jest zobowiązany do rejestrowania się w ośrodkach probacyjnych i zgłaszania zmiany miejsca zamieszkania lub pracy.Przypominamy, że na Zakarpaciu sądzono mężczyznę, który przywłaszczył świadczenia za zmarłego krewnego na wojnie. Okazało się, że był to chrzestny ojciec żołnierza. A we Lwowie żołnierz, który wrócił z niewoli, pozwał jednostkę wojskową, która odmówiła mu udzielenia dodatkowego urlopu. Pracownicy Ukrzaliznycy postanowili zarobić na nielegalnym przewożeniu mężczyzny powołanego do wojska do Polski. Ukryli go w lokomotywie i byli winni próby nielegalnego przekroczenia granicy. Sąd nałożył karę na obu oskarżonych, biorąc pod uwagę ich skruchę oraz niektóre okoliczności łagodzące.
Czytaj także
- Zeleński po spotkaniu z Umierowem obiecał zmiany w obronności
- Znamy datę następnego posiedzenia 'Ramstein'
- Hetmaniewicz odpowiedział, czy państwo powinno finansować ubezpieczenie
- Wypłaty z okazji Dnia Niepodległości — kto z weteranów wojennych otrzyma w 2025 roku
- Trump ogłosił wprowadzenie 30% cła na towary z UE
- Bielecki wręczył pamiątkowe monety żołnierzom 3. Ośrodka Szkolenia Bojowego - zdjęcie